9 sierpnia 2018

Terapie przeróżne

Dawno temu w poprzednim
życiu, istniała niewielka grupa ludzi, praktykujących muzykoterapię,
Leczenie światłem i szeroko pojęty weganizm.
Odbywali wspólne i osobne sesje terapeutyczne, w których uderzano w misy tybetańskie specjalnym przyrządem, rozbiegały się przeróżne dźwięki, w głowie tworzyły się obrazy, wszystko w niewielkim pomieszczeniu, w ktorym od rozmachu tych czynności niejednokrotnie trzeszczaly meble, drewno na ścianach i okna.
Na początku bylo to dla niej dziwne, może trochę zabawne, ale nigdy nie wyszła stamtąd w złym nastroju.
Czuła, że dotyka ją coś nowego, coś co pozwoli dalej egzystować czystszym, o podwyższonych wibracjach.
W trakcie tych seansów muzykoterapeutycznych odkrywała siebie i swoją świadomość na nowo.
Minęły blokady, kompleksy, wstyd za samego siebie i ciągle uczucie dyskomfortu.
Stała się lekka, gotowa do życia, ale tego prawdziwego.
Tego, w którym nie ma zazdrości i nienawiści, w którym pozory i inne dulskie sprawy spadają na ostatnie miejsce na liście.
Nie każdy jednak ją rozumiał.

Otoczenie nie potrafiło ani zrozumieć, ani też zaakceptować tej przemiany.
Zostala sama, nawet rodzina odwróciła się od niej. Onanjednak nie dawała za wygraną. Walczyła o swoje i swego dziecka życie.
I kiedy, rzecz jasna, wygrała znów na nowo ja odkryli. Znajomi, dawni przyjaciele, rodzina.
Tyle tylko, że ona byla już mądrzejsza, bardziej doświadczona i zrozumiała, że nie warto poświęcać czasu komuś, kto absolutnie na to nie zasługuje. Ktoś kto nas porzuca, zostawia, odwraca się nie zasługuje na nas. Jest zdrajcą lub malorozwojowym człowieczkiem z ogromnymi kompleksami.

Bierzmy z życia co się da, każdą okazję, każde doświadczenie (oczywiście z rozsądkiem) bo życie jest za krótkie ażeby zamykać się w jego klatce i czekać. Nie czekajmy-trzeba działać, mamy wiele do zrealizowania.

Pozdrawiam
J.A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

Anonimowi pseudo medycy

Kochani anonimowi komentatorzy, medycy, bez empatii, serca i kultury osobistej. Oto ja prymityw stulecia co pseudo „ochronę” zdrowia służb...

Szukaj na tym blogu

Czytam