Dzień dobry We wtorek:)
Biorąc pod uwagę dość dramatyczne wydarzenia jakie zawarłam we wczorajszym poście postanowiłam dziś dzielić się opowieścią zupełnie inną;)
Pewnego dnia, kiedy oto, słońce prażyło ogromnie, w jednym
z naszych ulubionych miejsc na ziemi,
postanowiłyśmy z mą najlepszą przyjaciółką
i towarzyszką życia, czyli moją córką, wyruszyć w poszukiwaniu przygód.
Nie było to trudne, mając na uwadze lokalizację.
Najpierw krótka wizyta w miejscowym biurze podróży,
- jeśli zdążycie są dwa miejsca za dwie godziny- ozwał się do nas Pan z obsługi klienta.
Pobiegłyśmy do naszego domu, spakowałyśmy prowiant i w drogę:):)
Odebrał nas z umówionego miejsca autokar, którym ruszyłyśmy na podbój księżyca, jak nazwała to moja córeczka, sprawdzając ulotki reklamowe.
Z każdym kilometrem otwierały nam się szerzej oczy, a poniżej kilka zdjęć, które obrazują nam świetnie jakby to na księżycu mogło być...
Jezioro Szmaragdowe na wyspie wulkanów, z wulkanicznej lawy utworzonej, nasze miejsce na ziemi
LANZAROTE
Po prawdzie krater wypełniony wodą morską z fitoplanktonem (to takie mikroskopijne organizmy roślinne), to jemu zawdzięcza się ten przepiękny kolor i niesamowity widok:)
Krajobraz księżycowy, co się myśli jadąc autokarem nad przepaścią, obserwując coś takiego, co jest absolutnie spektakularne w moim odczuciu, nie będę opisywać, to trzeba przeżyć:)
Byłyśmy zachwycone i oczarowane, tymi widokami:)
I nawet obserwowałyśmy jak "podpalić wulkan" tudzież "sprawdzić jego temperaturę, czy aby na pewno jest taki gorący jak w książkach piszą" ;)
- Mamuuusiuuuu, rzekło moje dziecko z wielkim podziwem,
Cały proces, którego byłyśmy świadkiem i starałyśmy się zdjęciami powyższymi uwiecznić,
był bardzo mistyczny, rozmawiałyśmy, tego dnia,
długo do późnych godzin wieczornych, oglądając zdjęcia w aparacie, byłyśmy wypełnione magią tego miejsca.
Polecam wszystkim, nie będzie to stracony czas:):)
Miłego dnia
Rzeczywiście piękny wręcz mistyczny krajobraz dla wielu którzy kochają wulkany istna gratka myślę że dzieciątko będzie długo pamiętać ta qycieczke 😚
OdpowiedzUsuńO tak utrwaliła się niezwykle
OdpowiedzUsuńAhoj przygodo. Swietna relacja z wyprawy i cudowne zdjecia.
OdpowiedzUsuńAleż to musiała być cudowna wyprawa! <3
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńWoooW! I to jest wydarzenie :)
OdpowiedzUsuń