9 października 2018

Walking on the moon

Dzień dobry We wtorek:)

Biorąc pod uwagę dość dramatyczne wydarzenia jakie zawarłam we wczorajszym poście postanowiłam dziś dzielić się opowieścią zupełnie inną;)

Pewnego dnia, kiedy oto, słońce prażyło ogromnie, w jednym 
z naszych ulubionych miejsc na ziemi, 
postanowiłyśmy z mą najlepszą przyjaciółką 
i towarzyszką życia, czyli moją córką, wyruszyć w poszukiwaniu przygód. 
Nie było to trudne, mając na uwadze lokalizację. 
Najpierw krótka wizyta w miejscowym biurze podróży, 

- jeśli zdążycie są dwa miejsca za dwie godziny- ozwał się do nas Pan z obsługi klienta.

Pobiegłyśmy do naszego domu, spakowałyśmy prowiant i w drogę:):)
Odebrał nas z umówionego miejsca autokar, którym ruszyłyśmy na podbój księżyca, jak nazwała to moja córeczka, sprawdzając ulotki reklamowe.
Z każdym kilometrem otwierały nam się szerzej oczy, a poniżej kilka zdjęć, które obrazują nam świetnie jakby to na księżycu mogło być... 

Jezioro Szmaragdowe na wyspie wulkanów, z wulkanicznej lawy utworzonej, nasze miejsce na ziemi
LANZAROTE
Po prawdzie krater wypełniony wodą morską z fitoplanktonem (to takie mikroskopijne organizmy roślinne), to jemu zawdzięcza się ten przepiękny kolor i niesamowity widok:)



Krajobraz księżycowy, co się myśli jadąc autokarem nad przepaścią, obserwując coś takiego, co jest absolutnie spektakularne w moim odczuciu, nie będę opisywać, to trzeba przeżyć:)



Byłyśmy zachwycone i oczarowane, tymi widokami:)




I nawet obserwowałyśmy jak "podpalić wulkan" tudzież "sprawdzić jego temperaturę, czy aby na pewno jest taki gorący jak w książkach piszą" ;)





- Mamuuusiuuuu, rzekło moje dziecko z wielkim podziwem, 

Cały proces, którego byłyśmy świadkiem i starałyśmy się zdjęciami powyższymi uwiecznić, 
był bardzo mistyczny, rozmawiałyśmy, tego dnia, 
długo do późnych godzin wieczornych, oglądając zdjęcia w aparacie, byłyśmy wypełnione magią tego miejsca.


Polecam wszystkim, nie będzie to stracony czas:):)
Miłego dnia

6 komentarzy:

  1. Rzeczywiście piękny wręcz mistyczny krajobraz dla wielu którzy kochają wulkany istna gratka myślę że dzieciątko będzie długo pamiętać ta qycieczke 😚

    OdpowiedzUsuń
  2. Ahoj przygodo. Swietna relacja z wyprawy i cudowne zdjecia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ to musiała być cudowna wyprawa! <3

    OdpowiedzUsuń

Polecany post

Anonimowi pseudo medycy

Kochani anonimowi komentatorzy, medycy, bez empatii, serca i kultury osobistej. Oto ja prymityw stulecia co pseudo „ochronę” zdrowia służb...

Szukaj na tym blogu

Czytam