22 października 2018

Zmieniony tytuł, odczucia konsumenta


Co ja myślę o reklamach…

nie ma teraz takich na które można by było zwrócić uwagę,
stos medykamentów, tanim kosztem nagrane,
pani z apteki sprzedaje co lepsze i wie lepiej od lekarza,
na to wszystko wpada rapujący miś, 
co wpierdziela ryż na mleku bynajmniej nie od babci,
ludzie zmieniający się w zwierzęta by podkreślić swoją siłę, panie z otwartymi ustami,
rodem z taniego pornola promujące medykament sprzyjający erekcji

to ja się pytam co to QRW... jest????

Niebywałym hitem jest reklama emitowana w sezonie letnim 2018, przedstawiająca dramaty
współczesnej kobiety, mianowicie 
jak osiągnąć gładkie i miękkie stópki, niczym niemowlaczek.

Świetny delikatny głos, trzeba przyznać, realizatorzy zapomnieli jednak, że to nie radio tylko telewizja, gdzie oprócz głosu liczy się wygląd.
Zamysł reklamy żaden,
ale najgorsze następuje wtedy kiedy gadający głosem wróżki TRANS nagle pojawia się na ekranie telewizyjnym…
(bożżżę! tym by można dzieci straszyć)
i żeby było jasne, to nie żaden hejt, jak to lubi się, bądź zwykło mówić, to stwierdzenie faktu!

Całemu dramatowi towarzyszy jeszcze jedna dość przykra i strasznie fuszerkowata sprawa.
Mianowicie, TRANS ma rozmiar stopy około 42, grube nie symetryczne palce oraz niepomalowane paznokcie. 
Jak wspomniałam wcześniej jest to reklama, w której stopy występują w roli głównej, skarpetki złuszczające.
LUDZIE, zanim wyleje się na mnie fala krytyki, jak można posłużyć się taką modelką?!?!?!
Kobieta, tak sądzę, pasowała by do reklamy Energy drinków lub innych pochodnych, wiążących swój
przekaz z mocą, siłą, czy sportem.
Nie jest żadną tajemnicą, że na bank nagranie odbyło się tanim kosztem, co widać po wystroju wnętrza oraz samym ubraniu modelki, ale bez przesady, 
sprzedaż i wizerunek produktu leżą w gruzach 
aby to zmienić potrzebna kampania opiewająca na kwoty razy trzy i jak to mówią, 
chytry dwa razy traci.
Cóż za bezdenność w tym była to naprawdę nie do opisania, 
ta reklama tak mnie i moje marketingowe
odczucia drażniła, że nawet nie zapamiętałam nazwy producenta, 
moja córka myślała że to kolejny odcinek filmu hotel transylwania, 
dżizas, coś ten świat polskiego odbiorcy reklamy nieźle szwankuje,
doszłam do wniosku, że konsument nie jest przez tenże świat szanowany, bo kto u licha robi takie
kilerowskie kaszany?!
A kto je dopuszcza do emisji, o zgrozo, niestety ……
Jesteśmy traktowani jak bezguścia i dlatego pakują nam te twory telewizyjne, 
informując nas o nowych produktach robią to z myślą, że i tak je kupimy, nie biorąc pod uwagę konkurencji. 
Nie szanują, jak wspomniałam, konsumenta cisnąc nam takie gnioty.

Od dawna brakuje dobrych pomysłów reklamowych, ale powyższy uważam za Mount Everest braku smaku i wyczucia.

Z przyjemnych spraw,

zakończyłam książkę KOMINKA, o której pisałam wcześniej, myślę, że każdy kto się blogowaniem
interesuje, zaczyna bądź chce zacząć lub już to zrobił i nie jest profesjonalny tak jakby chciał, 
może pewnie po nią sięgnąć.

Nie dlatego by brać bezdennie z niego przykład, lecz po to by otworzyć sobie oczy na pewne sprawy.
I można po przeczytaniu wiele zyskać. W mojej opinii jest pomocna, oczywiście nie toruje ona drogi
blogowania, ale pozwala zrozumieć wiele kwestii z tym związanych.

Miłego Dnia!

28 komentarzy:

  1. Jak to się mówi - "rynce opadajo" jak się czasem ogląda TV ;) Albo co ćpał ten, co to wymyślił... Tak czy siak marketing to sprytna dziedzina, w której liczy się sprzedaż, a reklama ma zapaść w pamięć. Jak widać, zapada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jako produkt dla mnie nierejestrowalny, nie pamiętam ani producenta, ani niczego oprócz tandety i babochłopa;)z doświadczeń z reklamą, które posiadam wynika że to po prostu to był dramat

      Usuń
  2. Ale są też i śmieszne np reklama maggi, widzialyscie tak nie jesteśmy ślepe dodałas maggi do łososia".....po czym a co ty masz na palcu wypowiedziane głosem Herod baby nie wiem czemu ale strasznie mnie ta reklama bawi aczkolwiek maggi do potraw używam mało

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. no tak, to jest najlepsze wyjście, niemniej jednak nie mieszkam sama a inni domownicy dotykają czasem pilotów i chcąc nie chcąc jestem uczestnikiem tej zbiorowej paranoi

      Usuń
  4. ja kiedyś słuchałam radia w drodze do pracy,a le dzięki nagminnym reklamom środków wszelakich zarzuciłam ten zwyczaj na rzecz yt.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo rzadko oglądamy tv ale takie reklamy to przesada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zrezygnowałam z tv własnie przez reklamy, ale ostatnio zrezygnowałam też z radia...

      Usuń
  6. Nie lubię reklam, tylko robią zamęt w głowie i odbierają zdolność myślenia

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bardzo lubię reklamy coca coli
    Gdzie np dziadek uczył się angielskiego bo jechał do wnuczki za granicę
    Az łza się w oku krecila

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie czytam drugą książkę Kominka i czytając Twój wpis wprost nie mogę wyjść z podziwu, że Ty również ją czytałaś ;)
    Reklama swoje zrobiła. Nawet, jeśli nie skusiła Cię to zakupu skarpetek złuszczających, to poniosłaś info świat, a dzięki temu... ktoś pomyśli o zakupie skarpetek złuszczających :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęscie jest ich 2 miliony rodzajów i trzeba kupować tych z reklamy;)

      Usuń
  9. Reklamy sprawiają, że mam ochotę wyrzucić odbiornik przez okno, ale nie robię tego tylko dlatego, że od czasu do czasu lubię się przed nim odmóżdżyć. A te sztuczne, że aż tragiczne i słabe reklamy leków czasami potrafią doprowadzić do furii.. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oglądam je by potwierdzić swój profesjonalizm w tej materii;)

      Usuń
  10. hehe, dobrze powiedziane :D Mi sie podobaja reklamy old spice, tak glupie ze mnie bawia i ta allegro swiateczna byla piekna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. old spice jest głupsze od młotka hihi, w sumie to oni to też niezły temat na wpis o słabym marketingu;)

      Usuń
  11. Reklamy, jakoś mnie wkurzają. Do Lidla, do Biedronki ... do ... a lepiej do lasu na spacer :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę, że inspiracja do przeczytania książki Kominka wszędzie mnie dopada. Dzięki za podzielenie się wrażeniami. Kupuję zatem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z reklamami się zadzam-dno ityle. Aksiążki Kominka jeszcze przede mną :).

    OdpowiedzUsuń

Polecany post

Anonimowi pseudo medycy

Kochani anonimowi komentatorzy, medycy, bez empatii, serca i kultury osobistej. Oto ja prymityw stulecia co pseudo „ochronę” zdrowia służb...

Szukaj na tym blogu

Czytam