25 stycznia 2019

Tylko dla dorosłych!


A tak całkiem z innej beczki, tego jeszcze tu na bąku nie było, lecz ostrzegam, że to treść dla dorosłych i nie za bardzo wrażliwych:)

pewnego razu na naszej łące, 
bąk opowiadał kawały biedronce,
a że biedronka słuchać bąka nie zechciała,
dostała w łeb i odleciała,
morał z tego taki,
że przypierdolić można we flaki
bo gdy w grę łeb wchodzi,
nic z tego nie wychodzi.

Bąk samotnie latać musi,
a biedronka łeb ratując się dusi…
Szukała zatem pomocy,
lecz okazało się, że, w przemocy
zgwałcił ją żuk gnojowy,
gówniany stwór, nie przebojowy…

Oj rozpaczała biedronka,
- Dlaczego nie słuchałam bąka?
Po cóż mi to wszystko było?
- byś mnie spotkała, głos stwierdził, dziwny, miło.
- kim jesteś, czyś następny oprawca?
- nie, jam twój książę, ewentualny sprawca.
- sprawca lecz czego? Pytała biedronka
- twego szczęścia, jebana kretynko, wtrąciła stonka

I tak dalej biedronkę mamili
Głupotami nieprawdziwymi
A biedronka skrzywdzona, wierzyła nie strudzona
Aż pewnego dnia, stwierdziła DOŚĆ,
Zamienię się w elfa wszystkim na złość
Robić będę rzeczy niesłychane,
Pierdole wszystkich i przy tym zostanę.
Sama poradzę sobie świetnie,
A pojebańców odstrzelę skutecznie

Żuk, bąk, stonka i sprawca, głową kręcili
Jakby niczego nie zauważyli
Myślą, o biedna biedronka zwariowała!
Bo słuchać bąka nie chciała
A ona śmiała się wielce,
- Jebał was pies, szczęście mam w butelce,
Czerpiąc z życia garściami
Pierdole las, łąkę i kwiatki z liściami.

Od tej pory palę marychę
Piję wino i bzykam w pytę,
Nie skrzydełkami acz dupą
Bom zepsuta tą społecznością zatrutą.
I tak życie zbrudziło czerwono czarną kuleczkę,
zmienioną w elfa troszeczkę.
Lecz elfy to fałszywe chuje
Choć jeden drugiego, twierdzi, że miłuje.

A wystarczyło dać dupy bąkowi
ale kto wiedział, że się tak porobi.
Czy jednak to morał właściwy?
Nie bardzo acz prawdziwy.
Dać dupy, to tylko ważnemu
Byle jaki weźmie na siłę samemu.





24 komentarze:

  1. Wooow co za wyobraźnia i talent! Co prawda nie mój typ i styl wierszy, ale przekaz mocny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz talent do pisania wierszowych opowieści, ale ta nieszczególnie przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha. Podziwiam talent do tworzenia wierszy z taką wyobraźnią i jeszcze z rymami!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uśmiałam się czytając ten wiersz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się tka średnio podoba - nie moja stylistyka ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Super :) gratuluje talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niektórym może się ten wierszyk przydać :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wierszyk z jajem - to lubię. Niczym Andrzej Bursa!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze się tak nie uśmiałam czytając wiersz XD No nie powiem, styl bardzo się wyróżnia :D Fajnie jest czasem poczytać coś takiego innego.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładnie i ciekawie napisane.
    Pozdrawiam,
    Kaja
    www.wiebelter.info

    OdpowiedzUsuń
  11. tak sie usmialam ze mala glowa cos innego i roztropnegoz huorem swietnie napisany





    OdpowiedzUsuń

Polecany post

Anonimowi pseudo medycy

Kochani anonimowi komentatorzy, medycy, bez empatii, serca i kultury osobistej. Oto ja prymityw stulecia co pseudo „ochronę” zdrowia służb...

Szukaj na tym blogu

Czytam