Po przerwie się witając, chciałam powiedzieć, że
Fuerteventura, mieni się pięknymi kolorami, acz podzielona jest na strefy dwie.
Piękną wyspiarską, klimatyczną oraz tą drugą MARTWĄ
Okiem persony nie zamierzającej umieszczać kolejnych recenzji
tegoż miejsca, ujrzałam wyspę piękną ( po raz siódmy już z resztą) lecz nic się
na niej nie zmienia, czas stanął w miejscu. Odwiedziłam miejsca, w których
byłam kilkakrotnie, nadal stoją monumentalne budowlane zwłoki, niedokończone inwestycje,
pustostany odstraszające…
Wulkaniczne góry też nie zniknęły😉
Tak oto udałam się w kilka ciekawych dla mnie miejsc aby
sprawdzić funkcjonowanie nowego obiektywu, czym dziś zamierzam się podzielić
gdyż zadowolenie me sięga punktu zenitalnego.
Szczególnie, że częściowo towarzyszyła mi modelka ma, która
bynajmniej do NIE profesjonalnych NIE
należy i wystosowując do mnie kilka coachingowych treści w stylu:
- Mamo WIOCHAA jeszcze raz,
- NIE TAK!!!!!
- Mamusiu, a co to jest? PLISSSS możesz lepiej
Etc….
Zastanawiałam się nad tą cudowną motywacją, której nie ja ją
nauczyłam, skąd się właściwie wzięła, niemniej jednak, finalnie zadziałało, bo
jak modelka stwierdziła:
- NOOO, TERAZ TO JEST GIT,
A NIE GNIOT
I tak oto zapraszam do obejrzenia kilku spacerowych zdjęć:)
Lobos nadal nie zamieszkane, można spacerniakiem rundkę zrobić, nie powiem, nadal robi wrażenie kiedy się po niej stąpa.
Lecz to co najpiękniejsze, na wyspie to, to co w górze:):)
Wspaniałe niebo, dające relaks i odpoczynek
Ten spacer, przy takich wspaniałych kolorach uleczyłby każdą duszę, czasem nie widzimy ile piękna nas otacza
Cuda kolorów, kojących duszę, tego było nam trzeba.
I choć nie był ten pobyt baaardzo dłuuugi, wystarczył by na nowo odnaleźć energię:)
Od dziś już wracam do żywych oraz do mojego cudownego blogowania, mam kilka pomysłów na fajne wpisy, troszkę się tu zmieni, może nawet niektórym się to nie spodoba, ale bądźmy sobą w każdej dziedzinie;)
Zapraszam, niebawem wpis o języku polskim, wyrażeniach niby wulgarnych i nauce mowy naszej ojczystej;)
Ależ piękne zdjęcia ! Kolor wody cudowny ;)
OdpowiedzUsuńCzyli coś ze mnie będzie;) dziękuję!!!:):)
OdpowiedzUsuńDobre miejsce na wypoczynek i naładowanie akumulatorów.
OdpowiedzUsuńLubię wszelkie wyspy, tu jeszcze nie byłam.
Pozdrawiam-)
Irena-Hooltayewpodrozy
:)
UsuńOpis wyspy z fantazją, z wielka przyjemnością przeczytałam i zajrzę do innych. Fajna atmosfera u ciebie dokładnie taka jak te niesamowite niebo w różach. Pozdrawiam serdecznie. Modelka śliczna, ma potencjał:)
OdpowiedzUsuńDzieki:)
UsuńWięcej Fuerteventury na zdjęciach poproszę!
OdpowiedzUsuń