22 września 2018

Wkręcona 3

Wpadła do jej domu, ku zdziwieniu potwór zachowywał się tak jak gdyby nic się nie wydarzyło,
zrobiło jej się niedobrze od samego jego zapachu unoszącego się niczym kamienie tonowe w powietrzu.
- Karola!!!
  musimy porozmawiać!!!!!!
  Natychmiast!!!- krzyknęła
- Nie mam czasu dziwko- odparła
  Wynoś się stąd nie che Cię znać
- Nie wyjdę do puki nie porozmawiamy!
   Zostaw tego bydlaka, nie pamiętam nic, bo do alkoholu wsypał mi narkotyk a potem wykorzystał, nie wierz mu w nic to kanalia!!!!
- dziewczyno jaki narkotyk? - spytała
   co ty wygadujesz? Jesteś zwykłą szmatą, a nie moją siostrą, podrywałaś go podobno, mówił mi, płakał i przysięgał że nic nie było, bo Cię odrzucił, bo ja, JAAAA jestem dla niego najważniejsza a ty jesteś nikim, zdrajcą najwyżej.
- Karola opanuj się natychmiast, byłam u lekarza mam wyniki badań z krwi, to on nam wsypał te narkotyki, dlatego nic nie pamiętałyśmy, zrobił to by mnie wykorzystać, a Ciebie oszukać, to zwykła kanalia, rozumiesz?????
Lekarz radził z tym pójść na policję, nie wiem co robić, pomóż mi, przecież ja nigdy bym Ci czegoś takiego nie zrobiła?!
- Nie wierze Ci mała, to on dobrze Cię opisał, zwykła zdzira, wszyscy się o tym dowiedzą, zobaczysz, cała rodzina i znajomi.
- Dobrze w takim razie nie ma zatem przeciwwskazań aby to zgłosić na policję, skoro i tak wszyscy się dowiedzą, to nawet lepiej- stwierdziła
- przykro mi Karola że tak postąpiłaś, chciałam Cię chronić, ostrzec przed nim...jestem Twoją siostrą, jak możesz wierzyć tej kanalii, a nie mnie.
Jadę na policję..
- CZEKAJ- wrzasnęła, nie rób tego, pogadamy jeszcze o tym, wstrzymaj się
- Nie, - odrzekła stanowczo, wystarczy tego, obrażasz mnie, oskarżasz o rzeczy, których nie zrobiłam, straszysz, NIE.
- MAŁA ZACZEKAJ, przekonałaś mnie, wierzę Ci, tylko żadnej policji ok?
On jutro wyjeżdża, pogadamy na spokojnie.

Wyszła zapłakana, nie mogąc uspokoić ataku histerii...
bardzo źle się czuła, pojechała do domu z natłokiem myśli.
Leżąc w łóżku, rozmyślała o tym jak się zachować, co robić dalej, ale przede wszystkim, dlaczego Karola tak zareagowała na wieść o policji. Coś jej nie grało, nie pasowało w całym okropieństwie zdarzeń, nie mogła poukładać sobie w głowie dlaczego najbliższa rodzina w postaci siostry po prostu ją odrzuciła w tak traumatycznym dla niej momencie.

     Mijały dni, codzienne obowiązki i podstawowa gra aktorska, że niby nic się nie stało, pozwalały powoli wracać do siebie. Przymus bycia nieugiętą, niewzruszoną, przed resztą rodziny był bardzo przytłaczający z jednej strony, bo chciała wypłakać, wykrzyczeć to wszystko, z drugiej zaś wiedziała co jej rodzina powie, ile krytyki na nią spadnie, ile będzie rzeczy wypomnianych i ile błędów zauważonych. Wolała zatem milczeć i tajemnicę puki co zachować jedynie dla siebie na tak długo aż nie spotka się ze swoją starszą siostrą. Ona jednak skutecznie unikała kontaktu...
Pewnego dnia, podczas zakupów mała spotkała swą matkę chrzestną....
CDN

12 komentarzy:

Polecany post

Anonimowi pseudo medycy

Kochani anonimowi komentatorzy, medycy, bez empatii, serca i kultury osobistej. Oto ja prymityw stulecia co pseudo „ochronę” zdrowia służb...

Szukaj na tym blogu

Czytam