Wpadła do jej domu, ku zdziwieniu potwór zachowywał się tak jak gdyby nic się nie wydarzyło,
zrobiło jej się niedobrze od samego jego zapachu unoszącego się niczym kamienie tonowe w powietrzu.
- Karola!!!
musimy porozmawiać!!!!!!
Natychmiast!!!- krzyknęła
- Nie mam czasu dziwko- odparła
Wynoś się stąd nie che Cię znać
- Nie wyjdę do puki nie porozmawiamy!
Zostaw tego bydlaka, nie pamiętam nic, bo do alkoholu wsypał mi narkotyk a potem wykorzystał, nie wierz mu w nic to kanalia!!!!
- dziewczyno jaki narkotyk? - spytała
co ty wygadujesz? Jesteś zwykłą szmatą, a nie moją siostrą, podrywałaś go podobno, mówił mi, płakał i przysięgał że nic nie było, bo Cię odrzucił, bo ja, JAAAA jestem dla niego najważniejsza a ty jesteś nikim, zdrajcą najwyżej.
- Karola opanuj się natychmiast, byłam u lekarza mam wyniki badań z krwi, to on nam wsypał te narkotyki, dlatego nic nie pamiętałyśmy, zrobił to by mnie wykorzystać, a Ciebie oszukać, to zwykła kanalia, rozumiesz?????
Lekarz radził z tym pójść na policję, nie wiem co robić, pomóż mi, przecież ja nigdy bym Ci czegoś takiego nie zrobiła?!
- Nie wierze Ci mała, to on dobrze Cię opisał, zwykła zdzira, wszyscy się o tym dowiedzą, zobaczysz, cała rodzina i znajomi.
- Dobrze w takim razie nie ma zatem przeciwwskazań aby to zgłosić na policję, skoro i tak wszyscy się dowiedzą, to nawet lepiej- stwierdziła
- przykro mi Karola że tak postąpiłaś, chciałam Cię chronić, ostrzec przed nim...jestem Twoją siostrą, jak możesz wierzyć tej kanalii, a nie mnie.
Jadę na policję..
- CZEKAJ- wrzasnęła, nie rób tego, pogadamy jeszcze o tym, wstrzymaj się
- Nie, - odrzekła stanowczo, wystarczy tego, obrażasz mnie, oskarżasz o rzeczy, których nie zrobiłam, straszysz, NIE.
- MAŁA ZACZEKAJ, przekonałaś mnie, wierzę Ci, tylko żadnej policji ok?
On jutro wyjeżdża, pogadamy na spokojnie.
Wyszła zapłakana, nie mogąc uspokoić ataku histerii...
bardzo źle się czuła, pojechała do domu z natłokiem myśli.
Leżąc w łóżku, rozmyślała o tym jak się zachować, co robić dalej, ale przede wszystkim, dlaczego Karola tak zareagowała na wieść o policji. Coś jej nie grało, nie pasowało w całym okropieństwie zdarzeń, nie mogła poukładać sobie w głowie dlaczego najbliższa rodzina w postaci siostry po prostu ją odrzuciła w tak traumatycznym dla niej momencie.
Mijały dni, codzienne obowiązki i podstawowa gra aktorska, że niby nic się nie stało, pozwalały powoli wracać do siebie. Przymus bycia nieugiętą, niewzruszoną, przed resztą rodziny był bardzo przytłaczający z jednej strony, bo chciała wypłakać, wykrzyczeć to wszystko, z drugiej zaś wiedziała co jej rodzina powie, ile krytyki na nią spadnie, ile będzie rzeczy wypomnianych i ile błędów zauważonych. Wolała zatem milczeć i tajemnicę puki co zachować jedynie dla siebie na tak długo aż nie spotka się ze swoją starszą siostrą. Ona jednak skutecznie unikała kontaktu...
Pewnego dnia, podczas zakupów mała spotkała swą matkę chrzestną....
CDN
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecany post
Anonimowi pseudo medycy
Kochani anonimowi komentatorzy, medycy, bez empatii, serca i kultury osobistej. Oto ja prymityw stulecia co pseudo „ochronę” zdrowia służb...
-
A tak całkiem z innej beczki, tego jeszcze tu na bąku nie było, lecz ostrzegam, że to treść dla dorosłych i nie za bardzo wrażliwych:) ...
-
Zanim przejdę do lekcji następnych, a będzie to Biologia i Chemia, chciałabym opisać coś z poza tematu, mianowicie, zgodnie z obietnicą d...
-
Był już język polski czas zatem na matematykę… Algorytmy, arytmetyka i inne ciężkie pojęcia towarzyszą nam każdego dnia, rzecz jasna ...
Grupa wsparcia statystycznie dziala;)
OdpowiedzUsuńCzuję się zaciekawiona i lecę czytać dalej 🤗
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło i bardzo dziękuję, zapraszam do lektury:)
OdpowiedzUsuńCiekawie napisane. Szybko się czyta. Można wsiąknąć.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pięknie dziękuję;)
OdpowiedzUsuńCzuję się zaintrygowana, chcę więcej :)
OdpowiedzUsuńJutro kolejna część:):)
OdpowiedzUsuńTo wszystko fikcja literacka?
OdpowiedzUsuńOpowieść inspirowana jest prawdziwymi zdarzeniami
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wnioskuje o to żeby odcinki były dłuższe!
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że realizujesz swoją pasję. Życzę samych sukcesów!
OdpowiedzUsuń