10 lipca 2019

Rozwodowa żenada, potem siła i przebicie







1. Idę do sklepu, by pozbyć się         problemu…

2. A jak to możliwe że ci się udało?

3. Jak mogłaś?




Jak już wspomniałam kochani we wcześniejszym wpisie pociągnę wątek

 -nie- idealnego małżeństwa.

Na samym początku sporządziłam niewielką listę, jedynie czteropunktową, która z pozoru wydaje się nijaka, bezsensu, nieważna, bądź błahostką.
A tymczasem…
Są to destrukcyjne, śmietnikowe teksty, kierowane do drugiej osoby z zamierzeniem, 

by czuła się gorsza, 
by była niedoceniana, 
by ciągle musiała udowadniać, że jest warta swego zasranego księcia.   

Ad.1

Idę do sklepu by pozbyć się problemu.

Z tym tekstem nie wiąże się żadna wieeeelka i długa historia.
Zaczęło się od tego gdy ona podjęła próbę rozmowy, normalnej, o tym jak się czuje, że chciałaby coś
zmienić lecz mimo iż początek brzmiał: „kochanie, chciałabym z tobą pogadać, brakuje mi kogoś bliskiego, oddaliliśmy się od siebie, czy coś zrobiłam źle, że tak mnie odrzucasz?”

- JA PIERDOLE LUDZIE!!!!!!

Już od początku czuła się jak ofiara, już z góry założyła, że zrobiła coś źle, tu nie było mowy o nim, w żadnym słowie, wszystko wzięła na siebie. Pomimo wszystko nie odpowiedział nic, niczym bezwolny pasikonik wydusił złośliwym tonem, że wychodzi by pozbyć się problemu, po co? 
Po nic. 
Jedynie by zmieszać ją z jeszcze większym błotem, by zabrać swej roślince nawet wodę 
i pokazać jak nieważna jest i oczywiście spodziewając się, że wybiegnie za nim, by go zatrzymać.
Nie zrobiła tego, wyszedł obrażony nie wiadomo o co. 

Po powrocie do domu, wydawał się być nad wyraz spokojny, 
przyszedł z półuśmieszkiem do jej sypialni, dzieci dawno spały. 
Zaczął się do niej dobierać.
Z niewiadomej przyczyny, ona była wniebowzięta i udając, że nie było tematu czynnie uczestniczyła w grze wstępnej.
Całując go myślała o tym, że może coś zrozumiał, że się zmieni, 
takiego seksu bez planu i próśb nie było od co najmniej dwóch lat, więc cudownie.
Kiedy była już gotowa i zaczęła się akcja on nagle przerwał i martwo wręcz stwierdził:

„ale ty jesteś chujowa w łóżku, popraw się, jesteś zimna”

PRZYSIĘGAM jeszcze nigdy nie widziałam, nie słyszałam o takim chamie i psychopacie.
Szczerze mówiąc byłam tym wstrząśnięta. Nie sądziłam w ogóle, że można tak potraktować kobietę obojętnie jaką.

Po wygłoszeniu tego, nie wiem czym to nazwać, gniota? 
Udał się nago do łazienki by po prostu się ubrać i udać w objęcia Morfeusza sam na sofie.
SZOK
Co czuła ona?
Nie będę pisać, to straszne i zbyt dla mnie emocjonalne, szczerze mówiąc miałam ochotę to zwierzę zamordować samodzielnie!

Ad. 2

A jak to możliwe, że Ci się udało?

Otóż, krótka piłeczka, zmieniła pracę, by oczywiście zaimponować swojemu władcy i pokazać, 
że jednak jest coś warta, no i ze spokojnej, ale w sumie dość ciężkiej pracy, otrzymała lepszą posadę, już nie fizyczną, tylko wiążącą się z eleganckim ubiorem codziennym makijażem i fryzurą. Oczywiście szczęściu nie było końca, zrobiła paznokcie, zadbała o siebie, jak każda normalna kobieta. 
W odpowiedzi na swój niewątpliwy sukces, otrzymała komentarz z punktu drugiego, dodając do tego tekst:

” ty, a może ci się udało bo się z kimś tam przespałaś?”

- Na Boga…

Ad.3 

Jak mogłaś?

Jak mogłaś, pójść z koleżankami się bawić i zostawić mnie tutaj z tą bandą ( znaczy z własnymi dziećmi, w sobotni wieczór).
Nie wolno. 
Pan i władca pozostał sam niczym w starym filmie pod tytułem „komedia małżeńska”  

Ad. 4

Inni mają wszystko od swoich kobiet, a ty co wypłaty przynosisz 3 tysie? Proszę cię hahaha

Odwieczne traktowanie kobiety jako niby coś gorszego ponieważ zarabia mniej niż władca. 
A jeśli zdarzy się tak, że zarabia więcej to jej świętym obowiązkiem 
jest dać mu na buciki za 700 zeta, bo jak nie to obraza majestatu. 
Zniewieściały pan, pseudo mężczyzna. 
Nie mający nic wspólnego z przysłowiowym samcem alfa.
Ciągłe wzbudzanie u kobiety winy, stało się już na tyle nieznośne i uciążliwe, że w końcu by nie czuć tego wszystkiego uznała za fakt, że jest beznadziejna w każdej dziedzinie.

Jestem pełna podziwu, że zdołała z tego wyjść, 
znaleźć w sobie jeszcze trochę siły by zawalczyć o siebie. 
Tych zdań i upokorzeń było nieskończenie wiele, cała ich historia jest wstrząsająca, 
zahaczająca również o dzieci, żyjące w stresie przed krytyką tatusia, 
które ciągle nie czuły się wystarczająco dobre, zdolne, ładne i mądre. 

Chory świat chorego człowieka, który we wszystkich widział psychozy lecz nie u siebie.

Został sam, skazany na miłość płatną bo prawdziwej nigdy nie zazna, właściwie to powinno mi go być żal, ale nie współczuję, nie żałuję, jestem dumna z niej, jej osiągnięć, jej siły. 
Cieszę się, że pomimo tego wszystkiego czuje się szczęśliwa i nareszcie spełniona, szkoda tylko jednego, tych lat niewoli i upokorzeń...

Powyżej wyrwane z kontekstu zdania, wysłane pod jej adresem nie będą zrozumiałe dla kogoś kto żyje w normalnym związku lecz dla osób, które to przeżyły, w takim czy innym stopniu, 
one zrozumieją wszystko, a kobietę i jej dzieci z tej opowiastki powinny brać za przykład, szukać szczęścia w najmniejszych szczegółach by nie zwariować i przy okazji odnaleźć w sobie siłę.

Życzę Ci kochana prawdziwej energetycznej miłości, takiej pełnej motyli w brzuchu, wspólnego docierania się, a u schyłku wielkiej przyjaźni i pomocy, na pewno Ci się uda, trzymam kciuki!!!


7 komentarzy:

  1. Szczerze? Związek, w którym padają takie teksty to nie związek. Nie wiem jak można z własnej woli tkwić w nim :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykre.. tak zwyczajnie przykre :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Libię takie teksty czarne nabiałem, bez pieszczenia i owijania w bawełnę. A kobiety to mistrzynie obwiniania się i szukania ciagle błędu w sobie. Brawo !

    OdpowiedzUsuń
  4. Allle facet, horror...
    Tylko mnie się wydaje,że powinni poszukać sobie innych partnerów,
    komletnie do siebie nie pasują.
    W stosunku do innej kobiety, to on by się tak nie zachowywał,
    bo by nie pozwoliła na to zwyczajnie.
    Widocznie całe życie trafiał na takie bezwolne ofiary...
    Masakra...
    krystynabozenna

    OdpowiedzUsuń
  5. Rola mężczyzny w przedstawionym układzie to mnie odpycha, to nie facet a snob, tacy ludzie powinni żyć sami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam takie przypadki i zawsze się dziwie, ale pomimo tego, pewnie sama bym nie była lepsza

    OdpowiedzUsuń

Polecany post

Anonimowi pseudo medycy

Kochani anonimowi komentatorzy, medycy, bez empatii, serca i kultury osobistej. Oto ja prymityw stulecia co pseudo „ochronę” zdrowia służb...

Szukaj na tym blogu

Czytam